Pyramido: Forgotten Treasures – powrót do przeszłości z Synapses Games (zapowiedź)

Udostępnij
CZAS CZYTANIA: 3 min

Znasz już Piramido, które ukazało się w Polsce nakładem wydawnictwa Lucky Duck Games? Oryginalny wydawca tej gry, czyli Synapses Games ma w planach wydanie nowej wersji tej planszówki, ale w nieco odmienionym anturażu, według wstępnych zapowiedzi kanadyjskiego wydawcy – z dodatkowymi elementami i zmodyfikowanymi zasadami. Gra Pyramido: Forgotten Treasures, bo o niej mowa, ma oferować także oficjalny tryb solo. Premiera planowana na 2025 r.

Pyramido Forgotten Treasures okladka kadr

Pyramido: Forgotten Treasures (angielski podtytuł można tłumaczyć jako: Zapomniane Skarby) to samodzielna gra dla 1 do 4 graczy, w której będziemy wcielać się w nieustraszonych odkrywców. Wyruszymy na podbój ukrytych ruin, a nasz cel będzie jasno zdefiniowany: zdobycie jak największej fortuny!

Tym razem mamy nie jednego a dwóch twórców – do Ikhwana Kwona dołączył Carl Briere. Za stronę wizualną ponownie odpowiada The Creation Studio. Możemy się więc spodziewać, że nowa planszówka będzie pod względem oprawy graficznej spójna z tym, co zobaczyliśmy w klasycznym Piramido.

Głęboko w sercu bujnej, tajemniczej dżungli leży dowód istnienia zaginionego plemienia. Opowieści mówią o majestatycznych piramidach ukrytych gdzieś pod gęstą roślinnością. Każda z tych piramid kryje ponoć drogocenne klejnoty o niewyobrażalnej wartości. Wyrusz w odważną podróż, aby odkryć te cuda!

Forgotten Treasures i nowe znaczniki Klejnotów

Podczas rozgrywki każdy z graczy będzie wykorzystywał kafelki podobne do tych z klasycznego domina, aby eksplorować własną piramidę.

Pyramido Forgotten Treasures elementy gryTym razem jednak w pudełku, zamiast 24 drewnianych znaczników (po 6 znaczników na gracza), znajdziemy aż 63 różnokolorowe błyszczące znaczniki Klejnotów, odpowiadające kolorom pól na kafelkach, z których będziemy tworzyć piramidę. W pudełku z grą jest też woreczek, w którym wspomniane Klejnoty będziemy przechowywać.

W swoich turach gracze kolejno po jednym kafelku z puli i dostępny Klejnot z odpowiadającego mu pola, a następnie – zgodnie z zasadami gry – dokładają ów kafelek do konstruowanej przed sobą piramidy.

Aby zmaksymalizować liczbę zdobywanych punktów, gracze powinni tak układać kafelki, aby tworzyć obszary z kolorowymi ikonami Klejnotów i używać znaczników Klejnotów pasujących do koloru, aby aktywować je jako obszary punktowane.

Pyramido Forgoten Treasures okładkaPonownie 4 rundy gry

Podobnie jak w klasycznym Pyramido mamy tutaj łącznie 4 etapy/rundy rozgrywki, podczas których będziemy tworzyć kolejne poziomy piramidy. Wybór kafelka do budowy i jego ułożenie mają ogromne znaczenie dla końcowego sukcesu. Wcześniejsze etapy budowania piramidy wpływają na kolejne, a tym samym na końcowy wynik uczestnika wyprawy. Ten, który zdobędzie najwięcej punktów, wygrywa grę i zdobywa tytuł Wielkiego Odkrywcy.

Czy doczekamy się polskiego wydania?

Pierwsze Pyramido, które zadebiutowało na świecie w 2023 r., cieszy się bardzo dobrymi opiniami nie tylko wśród graczy, ale także wśród planszówkowych ekspertów. Zdobyło m.in. nagrodę jury na festiwalu UK Games Expo 2024 w kategorii Najlepsza Gra Abstrakcyjna.

Polska wersja językowa Pyramido, wydana przez Lucky Duck Games, moim zdaniem nie zyskała w naszym kraju popularności, na jaką zasługuje. Ciekawe więc, czy „Kaczki” zdecydują się wydać także wersję z „Zapomnianymi Skarbami”. A może rękawicę podejmie inne wydawnictwo?

W klasyczne Piramido zawsze chętnie zagram, więc z niecierpliwością czekam na kolejne informacje o wersji Forgotten Treasures. A kto wie, może jednak  także na ogłoszenie polskiej wersji językowej tej nowej odsłony Pyramido?

źródło: Synapses Games/BGG

Jeśli warcaby można uznać za pełnoprawną grę planszową, to właśnie one były pierwszą „grą bez prądu”, którą poznałem, polubiłem i do dziś nie odmówię partyjki. W dzieciństwie zagrywałem się także w planszówki i karcianki, które były dodawane do „Kaczora Donalda”. Do dziś mam klika w swojej kolekcji. Jako statystyczny polak uwielbiam rosół, schabowe i gry z mechaniką deckbuildingu. Zawodowo copyrighter, ale w zupełnie innej branży, a prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Bez końca mogę oglądać sport w TV, a szczególnie piłkę nożną, siatkówkę, MMA i snookera.

Zobacz również...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *