Ekosystem – układanie kart zgodnie z prawami natury (recenzja)

Udostępnij
CZAS CZYTANIA: 7 min

Wydawnictwo Nasza Księgania jest już doskonale znane z tego, że potrafi wyszukać na światowym rynku „gier bez prądu” dobre planszówki czy karcianki, które czyni jeszcze lepszymi przez zmianę szaty graficznej, a czasem także tematyki czy nawet przez lekką modyfikację zasad. Dobrym tego przykładem jest karcianka „Ekosystem”, oryginalnie wydana przez Genius Games w 2019 roku. Polska edycja ma zmienioną szatę graficzną, za którą odpowiedzialna jest Martyna Szpil.

Spis treści:

  1. Cały „Ekosystem” w małym pudełku
  2. Dbamy o równowagę w przyrodzie
  3. Karcianych „ekologów” nigdy za wiele
  4. „Ekosystem” a interakcja
  5. Regrywalność w „Ekosystemie”
  6. Los graczy i los zwierząt
  7. Recenzja gry „Ekosystem” – podsumowanie
  8. Zalety i wady gry „Ekosystem”

Ekosystem plansza

  • Reguły, którymi rządzi się karciany „Ekosystem” można szybko wytłumaczyć nowym graczom.
  • Gra ma też w sobie lekki aspekt edukacyjny, ponieważ bazuje częściowo na zależnościach między różnymi gatunkami zwierząt.
  • Świetne ilustracje w połączeniu z wykorzystywaną mechaniką dają mnóstwo przyjemności z rozgrywki.

Cały „Ekosystem” w małym pudełku

„Ekosystem” to kompaktowa gra karciana. Kompaktowa, ale nie z uwagi na miejsce, jakiego potrzebuje na stole, a pod względem pudełka, które ma wymiary takie, jak wiele innych gier Naszej Księgarni, np. „Spacer po Burano” czy „Rolnicy”.

W pudełku mamy 130 pięknie ilustrowanych kart. Na większości z nich znajdziemy 9 różnych gatunków zwierząt. Wśród tych 130 kart łącznie aż 40 przedstawia łąki i potoki (tu mamy po 20 kart dla każdego z rodzajów terenu). Karty w ramach każdego rodzaju/gatunku są takie same. Z jednej strony można by powiedzieć, że oszczędzano na grafikach, ale zachowanie identycznych ilustracji zapewnia przejrzystość budowanych przez graczy na stole ekosystemów, zarówno w trakcie samej rozgrywki, jak i podczas końcowego podliczania punktów.

Ekosystem notes punktacji

Notes ułatwiający podliczenie punktów na koniec gry.

Oprócz tego w pudełku są też dwustronne karty pomocy – po jednej dla każdego gracza. Są na nich opisane sposoby punktowania poszczególnych kart. Dzięki temu nie musimy zerkać co chwila do instrukcji podczas pierwszych partii. Z każdą kolejną rozgrywką takie karty pomocy stają się coraz mniej potrzebne, nie mniej jednak dobrze, że znalazły się w pudełku. Znacznie ułatwia to przyswojenie zasad przez nowych graczy.

W zestawie znajdziesz też 50-kartkowy notes punktacji, dwustronnie zadrukowany. Jest też i ołówek do zapisywania punktów zwycięstwa na zakończenie gry. Możemy więc właściwie od razu zasiadać do rozgrywki.

No i oczywiście jest jeszcze instrukcja, która ma 16 stron. Pamiętaj jednak, że są to kompaktowe strony, wielkości pudełka, a dodatkowo bardzo bogate w ilustracje. Wiele stron to po prostu dokładne wyjaśnienie zasad układania i punktowania poszczególnych kart zwierząt i terenów w ekosystemie.

Ekosystem karty

Karty z krajobrazami łąki i potoku.

Dbamy o równowagę w przyrodzie

W trakcie gry będziemy tworzyć karciane ekosystemy, gdzie wśród łąk i potoków będą funkcjonować różne gatunki zwierząt – jelenie, niedźwiedzie, lisy, wilki, zające, pstrągi, ważki, pszczoły oraz orły. Każde zwierzę ma swoje „preferencje”, co do lokalizacji w ekosystemie względem pozostałych jego elementów. Im lepiej spełnimy te „wymagania”, tym więcej punktów zdobędziemy.

Gra oparta jest na mechanice draftu. Każdy uczestnik rozgrywki otrzymuje na początku na rękę 11 kart. Reszta ze130-kartowej puli pozostaje w zakrytym stosie na stole.

Gracze wybierają jedną kartę spośród tych posiadanych na ręku i kładzie ją zakrytą przed sobą. Następnie wszyscy równocześnie dokładają wybrane karty do swojego ekosystemu tak, aby dokładana karta sąsiadowała w linii prostej z przynajmniej jedną wcześniej wyłożoną kartą. Przy czym, tworzony przez gracza obszar nie może mieć większej „rozpiętości” niż 5 kart w poziomie i 4 karty w pionie.

Ekosystem owady

W dobrze funkcjonującym ekosystemie nie może zabraknąć także owadów.

Po etapie wyboru karty i dołożenia jej do ekosystemu, pozostałe przekazywane są kolejnemu graczowi, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W każdej kolejnej rundzie gracze będą zatem mieli do wyboru coraz mniej kart, a budowane przez nich ekosystemy będą stopniowo się zapełniały.

Pierwszy etap rozgrywki kończy się w momencie, gdy wszyscy gracze dołożą do swoich ekosystemów 10 kart (czyli pozostaną z 1 kartą na ręku), tym samym wypełniając je w połowie. Przed rozpoczęciem drugiego etapu każdy gracz otrzymuje z zakrytej talii 10 nowych kart.

W drugim etapie rozgrywka przebiega podobnie jak w pierwszym, czyli po wybraniu i dołożeniu karty do ekosystemu przekazujemy karty z ręki naszemu sąsiadowi, ale tym razem przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (w prawo).

Po tym, jak już wszyscy gracze ułożą swoje 20-kartowe ekosystemy (w ręku każdego ponownie zostanie 1 karta), przechodzimy do podliczenia punktów za poszczególne elementy gry. Podsumowanie wyników zdecydowanie ułatwia notes punktacji. Ten gracz, który zdobędzie największą liczbę punktów, wygrywa.

Ekosystem Karty pomocy

Karty pomocy ułatwiające rozgrywkę i zapoznanie nowych graczy z zasadami.

Karcianych „ekologów” nigdy za wiele

Gra przewidziana jest dla 2 do 6 graczy, przy czym rozgrywka dwuosobowa jest tu traktowana jako wariant, w którym należy do gry wprowadzić „wirtualnego przeciwnika”. Nic dziwnego, w końcu podstawową mechaniką jest draft kart, który w tym wypadku, przy grze 2-osobowej raczej nie mógłby się sprawdzić bez dodatkowych modyfikacji. Ów wirtualny gracz, zamiast układać ekosystem, będzie gromadził losowe karty w swoim stosie, do którego każdy z graczy ma wgląd. Może więc pokrzyżować szyki przy punktowaniu za potoki i wilki. To, co ma w swoim stosie, nie jest więc bez znaczenia.

Ekosystem zwierzęta

Zależności między zwierzętami w ekosystemie muszą zostać zachowane, aby przy okazji przynieść punkty graczom.

Gra nabiera jednak rumieńców przy trzech i więcej graczach, gdzie nie trzeba już „bawić się”z wirtualnym przeciwnikiem. W praktyce, im więcej osób i większa konkurencja po punkty, tym ciekawiej. Gorzej może być jedynie z miejscem na stole, bo taki układ 4 na 5 kart trochę tego miejsca jednak potrzebuje – im więcej graczy, tym tej przestrzeni również potrzeba będzie więcej.

„Ekosystem” a interakcja

„Ekosystem” to bazująca na mechanice draftu gra-układanka. Jedynym sposobem na przeszkodzenie innemu graczowi w jakimś stopniu jest tutaj podebranie jakiejś karty z puli krążącej między graczami, aby nie pozwolić mu zgromadzić zbyt wiele punktów za jakiś typ karty.

Trzeba też przyglądać się, co próbują układać w swoich ekosystemach inni gracze. Chodzi o m.in. o to, jakie karty z puli zostały już wykorzystane, ale też o to, że nasze zdobycze punktowe za niektóre elementy ekosystemu zależne są od tego, co ułożyli inni. O ile z czasem widać, w co próbują iść gracze, to już pokrzyżowanie im planów nie jest takie oczywiste. Im więcej graczy, tym jest to trudniejsze.

Bepośredniej interakcji, czyli np. ingerowania w to, co już mają na stole poukładane inni uczestnicy rozgrywki, w „Ekosystemie” nie znajdziecie.

Regrywalność w „Ekosystemie”

Liczba graczy ma też wpływ na niepowtarzalność kolejnych rozgrywek. Im mniej graczy, tym mniej kart bierze udział w rozgrywce, co również wpływa na regrywalność „Ekosystemu”. Za każdym razem będziemy mieli też nieco inny zestaw kart, z którego będziemy tworzy nasze ekosystemy. W grze nie ma więc jednej drogi do zwycięstwa. Trzeba na bieżąco kreować układy kart z tego, co akurat przychodzi nam na rękę.

Ekosystem Rusałka i Wodospad

Rusałka i Wodospad, czyli minidodatki do gry.

Nasza Księgarnia wydała także minidodatki w postaci kart Rusałki i Wodospadu (po 5 każdego typu), które możemy dodać do 130-kartowej puli kart. Jeśli chcesz, możesz grać nawet z dwoma wspomnianymi dodatkami jednocześnie. Jednak im mniej graczy, tym mniej kart z minidodatków dołączamy do puli. Przy dwóch czy trzech graczach możemy więc nawet nie zauważyć, że gramy z jakimś dodatkiem, bo takiej karty z minidodatku możemy nawet nie mieć przyjemności otrzymać na etapie draftu.

Los graczy i los zwierząt

„Ekosystem” nie na leży do tych gier, w których los ma znaczący wpływ na końcowy wynik. Jedynym losowym elementem jest tutaj po prostu rozdanie kart. Reszta zależy już od podejmowanych przez nas decyzji – najpierw, co do wyboru karty z tych posiadanych na ręku, a następnie, co do znalezienia jej optymalnego miejsca w naszym ekosystemie. Trzeba kontrolować to, co trafiło do puli kart przechodzących od gracza do gracza w danej rundzie i wybierać tak, aby przyniosło to nam jak najwięcej punktów. A im mniej graczy, tym łatwiej przewidzieć, co może do nasz trafić. W tym momencie los już nie ma za wiele do powiedzenia.

Ekosystem orzeł

Orzeł przyniesie nam tym więcej punktów, im więcej pstrągów i zajęcy znajduje się w jego okolicy.

Recenzja gry „Ekosystem” – podsumowanie

„Ekosystem” to gra z gatunku tych, w których im więcej uczestników rozgrywki, tym więcej miejsca potrzeba na stole. Wszystko przez 20-kartowe układy, które w trakcie rozgrywki będzie budował każdy z graczy.

Tworząc swój ekosystem należy zwracać uwagę nie tylko na sam układ, ale też na liczbę różnych typów kart, jakie będziemy w nim mieli. Zbyt duże braki mogą nie tylko nie przynieść dodatkowych punktów, ale wręcz spowodować ich odjęcie. Równowaga między tym, co budujemy, a tym, czego nie będziemy mieli – jak to w ekosystemie – musi być zachowana.

Ekosystem rozgrywka

W trakcie rozgrywki staramy się układać karty zwierząt i terenów tak, aby przyniosły nam jak najwięcej punktów.

Nawet jeśli jeszcze nie wiesz na czym polega gra „Ekosystem”, warto ją kupić choćby dla samych ilustracji – barwnych, pastelowych i przyciągających oko. Jeśli jednak już kupicie i zagracie, polubicie tę karciankę nie tylko za to, jak została wykonana, ale też za przyjemność z rozgrywki, jaką daje i jak potrafi rozruszać „szare komórki”.

Zalety i wady gry „Ekosystem”:
(+) łatwe do wytłumaczenia zasady gry
(+) szybka, dynamiczna rozgrywka, bez przestojów
(+) podstawowe elementy gry niezależne językowo
(+) przyciągająca oko oprawa graficzna
(+) zasady gry powiązane z klimatem (zależności między zwierzętami)
(+/-) niewielka interakcja
(+/-) gra dla fanów mechaniki draftu
(-) przy dwóch graczach trzeba zaprosić do gry trzeciego, „wirtualnego”

Nasza ocena gry:

Grę w dobrej cenie znajdziesz w serwisie Planszeo:

Jeśli warcaby można uznać za pełnoprawną grę planszową, to właśnie one były pierwszą „grą bez prądu”, którą poznałem, polubiłem i do dziś nie odmówię partyjki. W dzieciństwie zagrywałem się także w planszówki i karcianki, które były dodawane do „Kaczora Donalda”. Do dziś mam klika w swojej kolekcji. Jako statystyczny polak uwielbiam rosół, schabowe i gry z mechaniką deckbuildingu. Zawodowo copyrighter, ale w zupełnie innej branży, a prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Bez końca mogę oglądać sport w TV, a szczególnie piłkę nożną, siatkówkę, MMA i snookera.

Zobacz również...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *