„Spiskowcy” od Portalu, czyli „Koryo” – premiera już w listopadzie

Udostępnij
CZAS CZYTANIA: 2 min

spiskowcy-koryoWydawnictwo Portal zaktualizowało swoje plany wydawnicze. Wśród gier, których premierę zapowiedziano na listopad znaleźli się „Spiskowcy”, czyli polskie wydanie karcianki „Koryo”.

Autorem „Spiskowców” jest koreańczyk Gun-Hee Kim. Gra ukazała się po raz pierwszy w 2013 r. nakładem wydawnictwa Moonster Games. Już niedługo będziemy mieli okazję nabyć ją w polskiej wersji językowej. Mimo, że elementy gry są niezależne językowo, wydawca nie idzie na łatwiznę. Polskie wydanie ma mieć odświeżoną szatę graficzną, nowe ilustracje, a także tekst na kartach ułatwiający rozgrywkę i poprawioną instrukcję.

Po zaprezentowanym przez Portal projekcie okładki polskiego wydania  domyślamy się, że gra ukaże się w linii wydawniczej 2 Pionki.

„Spiskowcy” to gra dla 2-4 graczy. Trwa 8 rund, w trakcie których gracze walczą o wpływy polityczne w świecie pełnym intryg i bezprecedensowych starć.
W każdej rundzie gracze wybierają i zagrywają w tym samym momencie karty z wybranego przez siebie rodu. Karty te pozwalają na używanie specjalnych akcji przypisanych dla danej rodziny. Każda kolejna zagrana karta tego samego typu zwiększa nasze wpływy i przybliża nas do zdobycia punktów na koniec gry za wsparcie od konkretnego rodu. A zdobywanie go jest kluczem do sukcesu.

Zawartość anglojęzycznego wydania gry przedstawia się następująco:
– 45 kart postaci,
– 10 kart wydarzeń,
– 8 kart rund,
– 8 żetonów punktacji,
– żeton pierwszego gracza,
– instrukcja.

Krótką, anglojęzyczną prezentację „Spiskowców” można zobaczyć tutaj:

Oprócz „Spiskowców” w listopadowych zapowiedziach Portalu znalazły się : „Ukryte tropy” (dodatek do „Tajemniczego domostwa”) oraz dodatki do gry „Blood Rage”.

Jeśli warcaby można uznać za pełnoprawną grę planszową, to właśnie one były pierwszą „grą bez prądu”, którą poznałem, polubiłem i do dziś nie odmówię partyjki. W dzieciństwie zagrywałem się także w planszówki i karcianki, które były dodawane do „Kaczora Donalda”. Do dziś mam klika w swojej kolekcji. Jako statystyczny polak uwielbiam rosół, schabowe i gry z mechaniką deckbuildingu. Zawodowo copyrighter, ale w zupełnie innej branży, a prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Bez końca mogę oglądać sport w TV, a szczególnie piłkę nożną, siatkówkę, MMA i snookera.

Zobacz również...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *